sobota, 19 lutego 2011

Trochę jakby lepiej...????

Nieśmiało mogę powiedzieć o małej poprawie wieczornego zachowania Basi Be. Nie wiadomo dlaczego, przestała tak straszliwie płakać i wyginać nóżkami...i tak już drugi wieczór..boję się, żeby nie zapeszyć...(zaczeliśmy ją poić rumiankiem zamiast kopru włoskiego, może to rumianek tak działa..). Teraz postękuje tylko, leży w łóżeczku i czasami woła nas żeby ją po główce pomiziać albo smoczusia podać, i takie wołanie jest przez jakieś 2 godziny..ale czym to jest w porównaniu z kolką...jak nie płacze, to ja mogę nawet stać nad jej łóżeczkiem 2 godziny. Oby tylko nie płakała. Tak z newsów rozwojowych : Basia odkryła swoją rękę i lubi ją trochę possać ;) jesteśmy z niej dumni!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz