poniedziałek, 31 stycznia 2011

Dwie twarze Basi

Nasza corcia jest istnym aniołeczkiem, tylko sen, kupka, cyc..nic poza tym nie wymaga..i tak prawie cały dzień potrafi, w nocy -łaskawa dla młodych rodziców- budzi tylko raz ;) jest jednak pewien manament...od godziny 22.00 do 24.00 zamienia się w placzącego potwora ;/ uspokaja się tylko na rękach, ale staramy się nie stosować tej metody - z prostych przyczyn - w każdym razie o tej porze Basia śpiąca wcale nie jest. Oczy ma otwarte najszerzej jak potrafi, patrzy dookoła, po odłożeniu do łóżeczka słychać tylko ryk, ryk i jeszcze raz ryk. Co gorsze dźwięk basiowego płaczu z każdym dniem staje się wyraźniejszy - gorszy do zniesienia...cóż tu począć? czyżby nasze dziecię prowadziło nocne życie? jeżeli tak, to ma to po mamusi ;)



piątek, 28 stycznia 2011

Lekarz w domu ;)

Wczoraj byla u nas pani pediatra z wizytą...Basia zdrowa jak ryba...nie było nic do czego można by bylo mieć jakieś "ale". Bardzo się cieszymy. To właśnie zdrowiem Basi przejmowałam się całą ciążę. Co lepsze, dzieciaczek nasz całkiem nieźle przybiera na wadze. W dniu wyjścia ze szpitala ważyła 2950, stan na dzień wczorajszy jest 3380. Teraz dopiero mam poczucie, że moje cycki na coś się komuś przydały ;))) Basia jest istnym aniołeczkiem, bardzo spokojna. Raczej mało możliwe, żeby odziedziczyła nadpobudliwość po tatusiu, a to mnie bardzo cieszy.

Tu przed wyjściem na "spacer".

Uśmiechnięta na tatusinych rękach.

Kochane piąsteczki ;) sweet


poniedziałek, 24 stycznia 2011

Wizyta Stasiorczyków i Reg ;)

Z ciocią Martą - tą od krówek ;) 


Największa aktywność Basi w ciągu dnia - otworzyć oczy na 10 minut .




Z ciocio - babcią Reg ;)


piątek, 21 stycznia 2011

czwartek, 20 stycznia 2011

Zakochani w Basi !!!


Milość do Basieńki kwitnie tak bardzo, że ciężko jest nam się powstrzymać od robienia coraz to nowszych zdjęć. Jest cudowna i wyrozumiala, nawet w nocy nie dokucza nam tak bardzo. Kochamy najmocniej na świecie ;)

Pierwszy dzień w domu ;)




W końcu można było wyjść ze szpitala ;) Pierwsze chwile w domku z dziadkami i tatusiem

poniedziałek, 17 stycznia 2011

Basia - mala siostrzyczka Oli.

Posted by Picasa

Olcia ma mala siostrzyczke :)

Czyli Basia juz po NASZEJ stronie :)

Dziewczyny jeszcze sie nie poznaly, ale Olcia kocha Basie miloscia bezgraniczna. Mam nadzieje ze spotkanie w realu bedzie rownie owocne milosnie jak milosc do ciociowego brzuszka :)

Posted by Picasa
PS. Tatus tez ma sie dobrze, a spisal sie wysmienicie :) Niestety procedury szpitalne nie pozwalaja na owiedziny wiecej niz jednej osoby przy pacjentce, wiec musielismy sie zmieniac. Stad brak wspolnej fotografii calej trojeczki. Ale co sie odwlecze to.... jeszcze beda zdjecia :)


Posted by Picasa

BAASSSIIIAA!!!!!!

Jest cudna!!! Taka....MALUTKA, pachnaca i ciepla :) Slodziak z niej straszny. Spi, je, troszke kwili ale ogolnie dziewczyny maja sie dobrze :)

Urodzila sie 17.01.2011 o godz 00:05. Wazyla 3100g i mierzyla 54cm :)

Mialo byc ze znieczuleniem, bylo bez. Dora dala rade :). JESTES WIELKA SIS!!!!

Buziaki :*



Posted by Picasa

BASIA NA POKLADZIE!!!!!!! :)

urodzona 17.01.2011 tuz po polnocy :)

Wszyscy cali, zdrowi, maja sie dobrze :)

cdn...

ok godz. 21:30 :)

Najwyzej mnie zabija za te zdjecia, ale nie moglam sie powstrzymac :)

Posted by Picasa

Let's go!!!!! czyli przyjeci na oddzial :)

Posted by Picasa

:)

Posted by Picasa

18:30 izba przyjec. Inflancka.

Moja dzielna siostra i....skurcze co 5 min :)

Posted by Picasa