Koszmar powrócił

Dzisiejsza noc była chyba jedną z najgorszych do tej pory...jakaś masakra. Basia płakała od 3.00 do 5.00. zasnęła chyba ze zmęczenia..a my oczywiście wyrodni rodzice póbowaliśmy zasnąć z poduszkami na głowach. niestety nie udało sie. Jaki powód tego płaczu??? podejrzewam że moga być to ząbki lub kulminacja skoku rozwojowego..no bo nic innego nie tłumaczy naszego aniołeczka. Mamy nadzieję,że dzisiejsza noc będzie znacznie lepsza. Ja zrobiłam to co mogłam : dzień był w 100% spędzony wg. stałego czterogodzinnego planu dnia a w razie czego kupiłam nurofen i żel na ząbki. Trzymamy kciuki

Wesele Rafała i Ali

Kocham klocki

Śliniakowy debiut

Basia ciągle debiutuje, tym razem chodzi o jedzenie...i choć zobowiązałam sie postępować zgodnie z metodą BLW, to uważam,że nasze 5 cio miesięczne dziecie zasługuje na kawalek jablka startego na tarce.. niestety widok jabłka wtartego we wlosy, nos i oczy jest dla mnie na maxa przerażający... mam nadzieję, że na dalszym etapie rozwoju będzie lepiej (ze mną oczywiście) ;)

OWF!!!

Orange Warsaw Festiwal ojj działo się... Dziadkom i cioci Ani dziękujemy za opiekę nad Basią.

Dzień skończył się w słynnym "dżira.."

Piknik rodzinny w żłobku

Na brzuszku i tyłem do kierunku jazdy ;)

Basia straszy

Urodziny dziadziusia i imieniny babci

zaległe z tygodnia

Basen

Dzisiejsza wizyta na besenie sprawila nam szczególnie dużo radości...może wyda się to dość śmieszne, ale nasza corcia jest już taka samodzielna ;)) sama nurkuje pod wodą i plynie do tatusia, jesteśmy z niej tacy dumni ;) nowością jest też samodzielne pływanie w rękawkach ;) 

tu na zdjęciu Basia sama płynie do Wojtka

Piknik