Nadrabiam zaległości, więc fotki z kilku ostatnich dni...Basia robi jak dla mnie ogromne postępy :
- czasami udaje jej się nie płakać przy zakładaniu czapki
- nauczyła się samodzielnie "zagrzebywać" w kocyk
- kopać nóżkami daleko przed siebie
- oglądać tv na prawym boku
- leżeć spokojnie w ramionach taty
- w skupieniu patrzeć na to co ma przed sobą
- trzymać grzechotkę w ręku
- uśmiechać się (a to chyba najpiękniejsze)
Basiaczku rodzice są z ciebie dumni....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz