PS. Tatus tez ma sie dobrze, a spisal sie wysmienicie :) Niestety procedury szpitalne nie pozwalaja na owiedziny wiecej niz jednej osoby przy pacjentce, wiec musielismy sie zmieniac. Stad brak wspolnej fotografii calej trojeczki. Ale co sie odwlecze to.... jeszcze beda zdjecia :)
Całuski i buziaczki dla prześlicznej Basieńki, gratulacje dla rodziców, szczególne dla dzielnej mamy (zakochana w córeczce - widać te maślane spojrzenia na zdjęciach :))
OdpowiedzUsuńBasia usta na pewno ma po Tobie :)
Z Czeskich gór Marta z Marcelkiem