poniedziałek, 16 stycznia 2012

W płaczu, bólu i męczarni

czyli..poród..dokładnie o tej porze rok temu, razem z Wojtkiem, byliśmy w ferworze walki porodowej..ciarki mnie przechodzą jak o tym pomyślę!!! do dziś dnia myśle..nigdy więcej!! może kiedyś moje myślenie się odmieni, kot wie...narazie zdania nie zmieniam!!
 Nasze roczne dziecko BASIA!! szybko zleciało!
 LUBI:
-spać z rodzicami
-wszystko co dzieje się do "góry nogami"
-uciekać rodzicom do kuchni
-chlapać w kąpieli
-słone paluszki i ser żółty
-pić z bidonu
-przytulać sie do pluszaków
-reklamę NETII w tv

NIE LUBI:
-leżeć podczas przewijania
-usypiania
-kalafiora i brokułów
-ubierania
-wsiadania do samochodu

W między czasie najnowsze osiągnięcia Basi to w pełni opanowany język chński, blizej nam nie znany

2 komentarze:

  1. jest jeszcze opcja cięcia ... :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale to zleciało! Spóźnione, ale zawsze : Wszystkiego najlepszego dziewczyny.

    I o prawda - jest opcja cięcia. Niby potem ciężej dojść do siebie, ale nie aż tak ;) Powiedziała ta, co urodziła 2 miesiace temu po raz drugi :)

    OdpowiedzUsuń